W Europejską Noc Muzeów i my wybraliśmy się na zwiedzanie. Dzieci chyba wyczuły co się święci i całe popołudnie przespały. Najwięcej atrakcji (dla smyków) było w Muzeum Zabawek i Zabawy więc tam spędziliśmy najwięcej czasu. Niestety nie wiedziliśmy wszystkiego, gółwnie z powodu ograniczeń architektonicznych (wózek wszędzie nie wjedzie). Fajna zabawa i co najważniejsze maluchy przeszczęśliwe :)


ale radość :)))
OdpowiedzUsuńfajny dzień mieliście :))\pozdrawiam cieplutko :*
Za każdym razem jak wejdę na bloga, podziwiam zdjęcia i zazdroszczę wyprawy... Może za rok też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńale fajne koniki!!
OdpowiedzUsuń